Opinie o Andrzej Wallas
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Pan Andrzej z Kalisza wraz z pomocnikiem Robertem to ekipa rodem z filmu "Alternatywy 4" i głębokiego PRL-u.
Jeżeli ktoś nie chce przeżyć załamania nerwowego to niech ich nie zamawia. Nigdy w życiu nie spotkało mnie coś takiego, a to nie pierwszy remont w moim życiu!
Remontowali mi łazienkę, a zabrudzili i poniszczyli wyposażenie w całym mieszkaniu. Jak człowiek sam wszystkiego nie zabezpieczy, to oni tego nie zrobią. Wszystko jest pokryte pyłem. Takich niedbałych flejtuchów i brudasów nigdy w życiu nie spotkałam.
Opis demolki, którą zrobili mi w mieszkaniu podczas remontu malutkiej łazienki o wymiarach 3m2(wymiana posadzki i kabiny prysznicowej oraz malowanie)co zajęło im 4 dni:
- mają gdzieś domowników - robili od 8 do 22 czy 23 mimo sugestii,że jest późno, a dzieci nie mogą iść spać; wchodzili w odzieży roboczej i upapranym obuwiu do pokojów bez pukania
- nie dbają nawet o swoje narzędzia, wszystko mają brudne, kładą gdzie popadnie, bez pytania brudne wiadro i drabinę wstawiali do pokoju dzieci albo do innego
- zaprawę mieszali na korytarzu bez zabezpieczeń - szafka zachlapana i zarysowana od narzędzi, ściany brudne,dopiero po mojej interwencji podłożyli folię
- są kompletnie nieprzygotowani, ciągle chcieli a to wiertła, taśmę malarską czy inne przybory
- nie mają pojęcia o materiałach budowlanych, nie orientują się
- na podłodze fugi nierównej szerokości i kafelki w karo, których wierzchołki się nie stykają, po prostu krzywo
- podczas demontażu starej kabiny uszkodzili płytki na ścianie i trzeba było wymieniać
- w ogóle nie potrafią montować kabin prysznicowych - kabinę zmontowali wzorem do góry nogami, źle założyli uszczelki i teraz trzeba zamawiać u producenta, bo nie da się ich przełożyć na właściwe miejsce z powodu przycięcia na wymiar,kabina przecieka, bo źle uszczelnili i musieliśmy sami wymieniać silikon
- brodzik zamontowali nie położywszy fugi przy ścianie i dopiero po mojej interwencji zdjęli i uzupełnili uszczelnienie
- poziomica jest im obca, brodzik zamontowali tak krzywo, że woda zostaje przy ścianie i trzeba ją po każdej kąpieli ręcznie usuwać, żeby się kamień nie osadził, poza tym lewe drzwi same wyjeżdżają na 10cm
- tak gruntowali ściany przed malowaniem,że następnego dnia farba płatami odchodziła, po poprawce było to samo
- silikonem były wybrudzone ścianki kabiny oraz gres na podłodze, a także parkiet w pokoju - pan Robert roznosił po całym mieszkaniu na klapkach
- gres cięli gumówką na balkonie tak, że pocięli też inne przedmioty, szyba w oknie jest porysowana odłamkami, a lampka solarna zniszczona, kwiaty połamane, jak kazałam zabezpieczyć folią, to położyli na podłodze; zostawili uchylone drzwi i przy nich cięli - cały pył leciał na mieszkanie
- pan Andrzej malował łazienkę, a farbą jest wypaprana balustrada na balkonie
- nie poinformowali,że ukręcili wkręt przy montażu sedesu, dla zamaskowania nieudolności przykleili silikonem kawałek kołka rozporowego z nakładką maskującą - zauważyłam nazajutrz, bo pomylili kolor nakładki
- wiadra po zaprawie itp. myli w umywalce, zamiast wylewać do wc czego efektem jest porysowany nowy kran i syfon do gruntownego czyszczenia lub wymiany
- robili łaskę, że pomogli wnieść pralkę, już jej nie podłączyli
- mają dobry odkurzacz, szkoda że bardzo brudny i używany dopiero po interwencji
- nie przestrzegają bhp.
Trzeba stale ich pilnować i mieć na oku, bo oszukują!
Koniec końców sami jeszcze raz zamontowaliśmy kabinę i pomalowaliśmy ściany zgodnie z przysłowiem: "Kazał pan, zrobił sam".
Jakość usług:
Niska
Terminowość:
Zła
Ceny:
Przeciętne
Obsługa reklamacji:
brak lub z wielką łaską
Opinia dodana przez:
Joanna
dnia:
11.07.2011 13:00:17
|
|
|
Regulamin serwisu
Certyfikat „WZOROWY FACHOWIEC”
Kontakt z Redakcją